Środa nie była szczególnie pracowitym dniem dla naszych młodych olimpijczyków. Na arenach zmagań igrzysk w Lozannie pojawili się jedynie biathloniści, panczeniści i hokeiści. Choć Polska jako kraj nie poprawiła swojej pozycji w klasyfikacji medalowej, nasi sportowcy wzbogacili się w sumie o cztery krążki.
Na tafli Jeziora Sankt Moritz rozegrano sprint drużynowy w zespołach wymieszanych narodowościowo. Podobnie jak przed czterema laty Karolina Gąsecka zdobyła w tej konkurencji srebro, tak i dziś Daria Kopacz stanęła na drugim stopniu podium wraz z Finką Laurą Kivioją, Japończykiem Motonagą Arito i Brytyjczykiem Theo Collinsem. Na 10. miejscu sklasyfikowany został zespół, w którym znaleźli się Marta Dobrowolska i Michał Kopacz, a na 13. drużyna Filipa Hawrylaka.
Na podium stanęli też hokeiści, kończący rywalizację w najbardziej kolorowej konkurencji igrzysk - turnieju w formule trzyosobowej. Wśród panów srebrny medal zdobył Aleks Menc wraz ze swoją czerwoną drużyną, natomiast wśród pań drużyny Polek zajęły miejsca 2-4 - Alicja Mota z czarną drużyną przegrały finał z drużyną żółtą, natomiast w meczu o brąz pomiędzy niebieską drużyną Anny Kot a brązową Alicji Sowy górą był zespół niebieski.
Na starcie sztafety mieszanej stanęli dziś również biathloniści. Po dwóch zmianach żeńskich nasza sztafeta plasowała się na 11. lokacie po dość przeciętnym biegu Klaudii Topór i Justyny Panterałki, natomiast ponownie na tych igrzyskach z dobrej strony pokazali się panowie - Jan Guńka na swojej zmianie był najlepszy, natomiast Marcin Zawół uzyskał trzeci czas w ostatnim fragmencie rywalizacji, ostatecznie dobiegając do mety na szóstej pozycji.
Zapraszam na codzienne relacje z całości zmagań, które współtworzę dla strony Totallympics Media, podobnie jak nagrywany na koniec każdego dnia podcast "Bonjour Lausanne".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Administrator zastrzega sobie prawo do usuwania komentarzy, które uzna za obraźliwe wobec siebie lub innych osób.