Z założenia miał to być cotygodniowy cykl i niemal co tydzień udawało mi się go zrobić. Nie da się jednak ukryć, że bywały tygodnie dużo mniej interesujące z perspektywy nawet najbardziej zagorzałego kibica. Tym bardziej cieszę się, że moja ulubiona rubryka świętuje swego rodzaju "pełnoletniość", czyli 18. odsłonę. W dodatku zbiegło się to z okrągłym, 50. wpisem na tym blogu. A zatem nie da się uciec od tego, że jest to wpis specjalny. W nim chciałbym podsumować dotychczasową moją działalność blogerską.
poniedziałek, 11 listopada 2019
sobota, 2 listopada 2019
Kanadyjski chodziarz "masakruje" MKOl
Szczerze przyznam, nigdy mi się nie podobał zwrot "masakrować kogoś". Jako filolog nie jestem jednak zwolennikiem walki ze zjawiskami zachodzącymi w żywym języku. Czasem trzeba się im poddać. Tym bardziej, że to, co napisał w nocy polskiego czasu chodziarz Evan Dunfee na Twitterze, idealnie wpisuje się w definicję tego młodzieżowego zwrotu. Poniżej zamieszczam wywód Kanadyjczyka, dotyczący kontrowersyjnej decyzji Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego o przeniesieniu olimpijskiego maratonu oraz chodu z Tokio do Sapporo.
Subskrybuj:
Posty (Atom)