poniedziałek, 20 stycznia 2020

Lozanna 2020 po polsku - Dzień 11

Im bliżej końca igrzysk, tym mniej emocji ze strony polskich sportowców. Niestety, w tej części imprezy więcej jest informacji złych niż dobrych. Najwięcej radości dostarcza nam żeńska połowa naszej reprezentacji w curlingu.

Klaudia Szmidt i Jamie Rankin pokonali w meczu 1/12 finału Berfin Sengul i Olle Moberga 11:6, natomiast Monika Wosińska i Likun Zhang wygrali 7:3 z Waleriją Denisenko i Eduardsem Seliverstovsem. Z turnieju par mieszanych odpadli Dominik Szmidt z Nillą Hallstroem (3:12 z Junhang Pei i Vitem Chabicovskym) oraz Robert Kamiński z Youbeen Park (5:6 Robin Mitchell i Frantiskiem Jiralem).

Na dziewiątym miejscu rywalizację sztafet mieszanych ukończyła polska drużyna - Anna Bryk, Marcin Kiełbasa oraz Kacper Imiołek i Łukasz Maćkała przegrali z najlepszymi w tej konkurencji Rosjanami o ponad osiem sekund.

Na torze w Sankt Moritz zaprezentował się także nasz monobobista Oskar Langowski, który uplasował się na 11. miejscu, przegrywając ze sklasyfikowanymi ex aequo na pierwszym miejscu zawodnikami z Niemiec i Rumunii o 2,25 s.

Nasze nadzieje zawiodła kadra w short tracku - z rywalizacji na 500 m zarówno Mateusz Krzemiński, jak i Maria Dobosz oraz Hanna Sokołowska odpadli w pierwszej rundzie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Administrator zastrzega sobie prawo do usuwania komentarzy, które uzna za obraźliwe wobec siebie lub innych osób.