sobota, 2 listopada 2019

Kanadyjski chodziarz "masakruje" MKOl

Szczerze przyznam, nigdy mi się nie podobał zwrot "masakrować kogoś". Jako filolog nie jestem jednak zwolennikiem walki ze zjawiskami zachodzącymi w żywym języku. Czasem trzeba się im poddać. Tym bardziej, że to, co napisał w nocy polskiego czasu chodziarz Evan Dunfee na Twitterze, idealnie wpisuje się w definicję tego młodzieżowego zwrotu. Poniżej zamieszczam wywód Kanadyjczyka, dotyczący kontrowersyjnej decyzji Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego o przeniesieniu olimpijskiego maratonu oraz chodu z Tokio do Sapporo.

Embed from Getty Images

TEMAT: Hipokryzja MKOl i przeniesienie konkurencji ulicznych z Tokio do Sapporo.

Teraz, kiedy ten ruch jest już oficjalnie potwierdzony, spójrzmy na to, jak się tu znaleźliśmy, zapytajmy, czy MKOl stawia zawodników w obliczu zagrożenia i co to znaczy dla igrzysk w Tokio.

Zacznijmy od maratonu kobiet. Faktycznie, było mnóstwo DNF [ang. did not finish – nie ukończył – przyp. tłum.]. W sumie 28. Ale to tylko mała część tej historii. Wysoki stosunek odpadania z tych wyścigów jest powszechny. W maratonie mężczyzn w Osace w 2007 było 50% wycofań a igrzyska odbyły się rok później w Pekinie.

Pomówmy o tych 28. Powiedziano mi, że żadna nich nie skorzystała z lodowej kąpieli przed wyścigiem (według mojej wiedzy nikt z tych, kto skorzystał, nie wycofał się, tak naprawdę większość uzyskała bardzo dobre wyniki). Oglądając powtórkę biegu tylko kilka zawodniczek miało na starcie zimne ręczniki itd.

Chcę to zaznaczyć i powiedzieć, że większość (nie wszyscy) zawodnicy, którzy odpadli (we wszystkich biegach) byli źle przygotowani. Kobiety były nieszczęśliwie królikami doświadczalnymi. Nauczyliśmy się wiele oglądając je i dlatego w kolejnych wyścigach stosunek DNF był bliższy temu, co widzimy normalnie.

Tutaj są tylko dwa przykłady zawodników, którzy nie ukończyli i przyznają, że nie zrobili nic, aby się przygotować na upał: [LINK 1 LINK 2].

Wracając do tych 28 DNF. 21 z nich odpadło przed albo na półmetku. 7 z nich ścigało się ponownie w ciągu 3,5 tygodnia. To ma sens – termin tegorocznych MŚ był w okolicach innych prestiżowych wyścigów. Więc skoro dziś ci nie idzie, wycofaj się i powalcz innego dnia, wkrótce.

Oprócz pory roku jako powodu, pora dnia (wyścigi o północy) wpłynęły na DNF. Spróbowanie dostarczenia przedwyścigowego pożywienia i dostosowania prawidłowego rytmu dobowego było naprawdę trudne, niektórzy prawdopodobnie zrobili to źle. My na szczęście mieliśmy Trenta Stellingwerffa [członek sztabu szkoleniowego, pracownik Kanadyjskiego Instytutu Sportu - przyp. tłum.] – większość federacji nie ma takiego Trenta.

Na maratonach była też mała pętla 7 km (również nowość). Łatwiej jest wycofać się, gdy jesteś przy linii mety, twoi trenerzy są blisko, lekarze itd… będąc 10 km od mety możesz powalczyć.

Było wiele wyjątkowych czynników, a upał jest tylko jednym z nich.

Ale czy ten upał był niebezpieczny? Tak jak media próbowały nam to wmówić. Cóż, ryzyko jest większe, gdy zwiększasz wysiłek przy ciężkiej pogodzie. Ale komitet organizacyjny wykonał niesamowitą pracę, aby zminimalizować ryzyko. Mnóstwo punktów nawodnienia, kompleksowa opieka medyczna itd… Byli przygotowani.

I co najważniejsze, było 0 przypadków udaru cieplnego. To nie anegdota. To informacja pochodząca z zespołu medycznego IAAF. Udar cieplny jest groźnym przypadkiem medycznym, a omdlenie ze zmęczenia to jeszcze nie udar. Tylko jeden zawodnik został zabrany do szpitala i szczęśliwie w niezłym stanie.

Do tego kompleksowe badania temperatury przez Aspetar [katarska klinika specjalizująca się m.in. w medycynie sportowej – przyp. tłum.]. Czekam na wyniki, ale bezczelnie podsłuchałem, że żadna z uczestniczek kobiecego maratonu nie miała temperatury powyżej 40 st. C (tzn. nie było niebezpiecznie, ja sam miałem 40,6 st. C i czułem się całkowicie dobrze).

TO powinno było być podstawą jakiejkolwiek decyzji o przeniesieniu konkurencji.

Dla mnie to ma sens. Głównym czynnikiem była wilgotność. Wysoka wilgotność w pierwszej kolejności wpływa na temperaturę skóry, która powoduje, że twój mózg MYŚLI, że jesteś gorętszy niż w rzeczywistości. Utrzymaj niską temperaturę skóry ciągłym chłodzeniem i możesz przyspieszyć. Anegdotycznie, widziałem wielu DNF, którzy tego nie robili.

Więc owszem, upał odgrywał rolę, ale tak samo jak wiele innych czynników. A upał nie był niebezpieczny, biorąc pod uwagę środki, jakie podjęła Doha – kąpiele lodowe, dodatkowe punkty nawodnienia itd… (z których, niestety, wielu zawodników nie skorzystało). I co jest kluczowe, nikt nie pyta naukowców, co widzieli!

Więc jak się znaleźliśmy w tym punkcie? Cóż, według mnie media uwzięły się na IAAF. Zaczynając od kilku słusznych wątpliwości wokół tego, jak Doha dostała mistrzostwa (korupcja), pogłębiło się to użyciem niskiej frekwencji i obrazków z żeńskiego maratonu w pierwszych dniach, aby zbudować bardzo negatywny obraz tej historii.

Ale czy te „niepokojące sceny” były wyjątkowe dla Dohy? To, co było wyjątkowe (dla maratonu) to mała pętla, pozwalająca na DUŻO więcej ujęć wideo/foto, aby uchwycić te sceny/pociągnąć narrację. Przy większych pętlach zazwyczaj kręci się liderów i fotografuje na mecie.

A co z innymi mistrzostwami?


Największa różnica, jaką widzę? Dużo lepiej przygotowana obsługa medyczna i to, że jest ciemno. Może te obrazki są niepokojące tylko w nocy?

Ale MKOl zauważył narrację narzuconą przez media i się przestraszył. Podjęli decyzję aby spróbować chronić swoją markę i uniknąć negatywnego PR-u (nie obchodzi ich zdrowie zawodników). Ta decyzja nie była skonsultowana z żadnymi innymi środowiskami (zawodnikami, IAAF, Tokyo, Sapporo).

W zasadzie ta decyzja mówi, że my, zawodnicy, nie będziemy w Tokio bezpieczni. Ale nie przenoszą żadnych innych konkurencji? Czy nasze zdrowie jest ważniejsze niż zdrowie innych zawodników. Mam nadzieję, że nie.

Więc spójrzmy na inne sporty.

Po tym jak zawodnik zmarł podczas zawodów w pływaniu na otwartym akwenie w 2010 FINA wprowadziła granicę temperatury wody na poziomie 31 st. C, po przekroczeniu której zawody są odwoływane.

Na Światowych Igrzyskach Sportów Plażowych organizowanych przez ANOC [Stowarzyszenie Narodowych Komitetów Olimpijskich – przyp. tłum.] (ściśle powiązany z MKOl) pozwolono na rozegranie konkurencji pływackich na otwartym akwenie w Dosze sporo powyżej tej granicy. https://www.swimmingworldmagazine.com/news/fran-crippen-commemoration-day-marked-by-for-safetys-sake-plea-from-swimmers-parents/

Oni dosłownie stawiają życie zawodników w niebezpieczeństwie i nikt spoza świata pływackiego nie zwraca na to uwagi. Niektóre raporty mówił o temperaturze wody na poziomie 32,8 st. C podczas zawodów.

Niektórzy zawodnicy ryzykują życie, startując w tych zawodach w gorącej wodzie, aby się przygotować do Tokio. https://www.swimmingworldmagazine.com/news/swimmers-say-world-beach-games-5km-races-trashed-fran-crippen-memory-in-waters-over-31c/

Po starcie w tegorocznej próbie przedolimpijskiej mistrz olimpijski z 2012 roku [Oussama Mellouli – przyp. tłum.] powiedział – „To był najgorętszy wyścig, jaki kiedykolwiek przepłynąłem".

Jakość wody również jest problemem. W 2017 roku poziom bakterii e. coli przekroczył 20-krotnie standardy międzynarodowe. https://www.japantimes.co.jp/sports/2019/08/11/more-sports/swimming/athletes-2020-test-event-concerned-temperature-quality-water/#.Xbzagi8ZOgS

Nie wygląda na to, żeby ten stan się polepszył. W sierpniu na Pucharze Świata w para triathlonie część pływacka MUSIAŁA ZOSTAĆ ODWOŁANA ze względu na poziom bakterii e. coli sporo powyżej granicy bezpieczeństwa. https://www.reuters.com/article/us-paralympics-2020/ecoli-in-water-forces-tokyo-to-cancel-swimming-at-paratriathlon-world-cup-idUSKCN1V7021

A mówiąc o triathlonie… W sierpniu podczas próby przedolimpijskiej 10-kilometrową część biegową skrócono do 5 km z powodu wysokiego upału. https://www.insidethegames.biz/articles/1083493/duffy-triumphs-tokyo-2020-triathlon-test

A na sierpniowych mistrzostwach świata juniorów w wioślarstwie, również będących próbą przedolimpijską, kilkoro zawodników było „leczonych na objawy udaru cieplnego”. Spekulacje mówią, że cięcia kosztów doprowadziły do niewystarczającego przygotowania areny wioślarskiej. https://www.insidethegames.biz/articles/1083493/duffy-triumphs-tokyo-2020-triathlon-test

Więc czy MKOl przejmuje się bardziej zdrowiem maratończyków i chodziarzy niż innych zawodników?

Czy przeczuwają, że negatywny PR będzie największy wokół lekkiej atletyki i działają, aby chronić swój wizerunek?

Ja wiem, na co postawić pieniądze.

Albo jest ekstremalne ryzyko i wszystkie konkurencje powinny zostać przeniesione.

Albo powinniśmy skupić się na wymuszaniu stosowania zasad na miejscu (temperatura/jakość wody) i edukować zawodników, jak najlepiej przygotować się do upału, aby być bezpiecznym.

NIE MOŻNA siedzieć połową tyłka na dwóch krzesłach.

To moja końcowa myśl:

Usuwacie pięć darmowych konkurencji z Tokio. Pięć możliwości dla ludzi, którzy płacą za te igrzyska, ale nie mogą pozwolić sobie na bilet, aby je obejrzeć, aby być zainspirowanym przez sport, aby być zainspirowanym do gonienia własnych marzeń i nie wiem, jak możecie czuć się z tym dobrze.

Tekst jest tłumaczeniem tweetów Evana Dunfee, kanadyjskiego chodziarza, mistrza igrzysk panamerykańskich Toronto 2015, brązowego medalisty mistrzostw świata Doha 2019, olimpijczyka z Rio de Janeiro. W tłumaczeniu pominięto zdjęcia.

Tłumaczenie i opracowanie: Wojciech Nowakowski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Administrator zastrzega sobie prawo do usuwania komentarzy, które uzna za obraźliwe wobec siebie lub innych osób.